Post by s14 on May 20, 2010 23:18:50 GMT 1
Kilka wskazówek:
1. NIE POTĘPIAJ PARTNERA W RAZIE KONFLIKTU
Kiedy mówisz partnerowi o czymś, co wywołało twój sprzeciw, albo cię zabolało, nie potępiaj go. Po prostu powiedz, co sie wydarzyło się i jak to odczuwasz. Z własnego doświadczenia wiem, że wymaga to dużej dyscypliny. Uważaj, żeby w twoich słowach nie było zawoalowanych aluzji lub jawnego potępienia czy pogardy. Jeśli na przykład powiesz: „Wczoraj, kiedy zachowałeś sie jak cham w garażu…”, W tym potocznym zwrocie ukryty jest komunikat: „Jesteś kimś gorszym”. Właściwiej będzie powiedzieć: „Wczoraj, kiedy wszedłeś do garażu i zacząłeś mówić bardzo podniesionym tonem…” Opisz, co sie stało, nie używając epitetów w rodzaju „głupiec”, „cham”, „dziwak” itp.
2. NIE PROWADŹ PUNKTACJI
Kiedy twój partner mówi ci o czymś, co wzbudza jego sprzeciw, nie wypominaj mu, że w zeszłym tygodniu sam zrobił to kilka razy. To, co twój partner robił w zeszłym tygodniu, nie ma znaczenia dla rozmowy prowadzonej w tym tygodniu. Oboje dyskutujecie nad tym, co ty zrobiłeś w tym tygodniu.
3. NIE ZAPRZECZAJ CZYIMŚ SPOSTRZEŻENIOM (LUB FAKTOM)
Musisz zrozumieć, że każde z was ma swoje spostrzeżenia; mogą one być całkiem odmienne w odniesieniu do tej samej rzeczy lub sprawy. Okażesz partnerowi największy szacunek, gdy po prostu wysłuchasz jego spostrzeżeń (dowiesz się, kim jest) bez osadzania go, albo zmuszania do tego, aby sie zmienił. Oto przykład: ty i twoja dobra przyjaciółka, Elizabeth, patrzycie na żółwia. Mówisz: „Jaki piękny zielony kolor!” Na co Elizabeth odpowiada: „Przecież to nie zielony, to niebieski”. Kiedy już dowiedziałaś się, że żółw jest dla Elizabeth niebieski, nie kłóć, sie z nią i nie staraj się jej przekonać, że jest zielony. Zgodzenie sie z tym, że Elizabeth ma swoja własna rzeczywistość, pozwala jej odczuć, że ja kochasz. Dla ciebie żółw jest nadal zielony i poprzestań na tym. Na pierwszy rzut oka może to przypominać brak szczerości, ale pamiętam, że od kiedy zaczęłam tak postępować, zdumiewałam sie, ile razy później sama „zobaczyłam” te niebieskość, lub jak często stwierdzałam,
że w prawie każdej sytuacji spostrzeganie czegoś przez różnych ludzi jest bardzo różne. I odtąd czułam sie o wiele lepiej w towarzystwie ludzi, którzy widza świat zupełnie inaczej niż ja.